fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Wysoka inflacja wciąż drenuje kieszenie obywateli, a PiS zbija majątek!

Mimo zapewnień premiera Mateusza Morawieckiego i zapowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego inflacja w pierwszym kwartale 2023 roku nie spadła znacząco. W kwietniu wyniosła blisko 15%, co oznacza, że choć nieznacznie zmalała, to ceny wciąż rosną, a ludzi stać na coraz mniej. Jeszcze niespełna rok temu Adam Glapiński przewidywał, że w 2023 roku inflacja wyniesie między 5,5 a 7,5%, tymczasem wynagrodzenia ludzi są dziś warte nie 5 czy 7% mniej, ich realna wartość spadła o blisko 15%. Politycy Lewicy wielokrotnie alarmowali, zwracając uwagę na błędną politykę rządu PiS oraz bezczynność NBP Glapińskiego, i domagali się efektywnych działań, ale zamiast tego, otrzymali kolejne puste obietnice i zapewnienia ludzi Kaczyńskiego.

 

"15% ceny są wyższe niż były w zeszłym roku i na nic zdają się opowiastki pana premiera Morawieckiego, który mówi, że inflacja spada, próbuje zaklinać rzeczywistość w mediach rządowych, że ceny są niższe. Myśmy dzisiaj rano byli na łódzkich targowiskach – Górniak i Pod Topolami – rozmawialiśmy z mieszkańcami, patrzyliśmy, jakie są ceny. Nic nie staniało, cały czas jest tylko drożej i ludzie są tym strasznie zniesmaczeni i strasznie zdegustowani" — zauważył poseł Tomasz Trela, Współprzewodniczący Nowej Lewicy w województwie łódzkim.

 

Blisko ośmioletnie rządy PiS doprowadziły do skumulowanej inflacji na poziomie 50%, jak przekonywał łódzki poseł, jednak ceny poszczególnych produktów są wyższe nie o statystyczny wskaźnik, ale znacznie więcej, czasami przekraczając nawet 100%. Lewica wskazała trzech odpowiedzialnych za tę sytuację, to Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i Adam Glapiński.

 

"Jarosław Kaczyński, człowiek, który tak naprawdę decyduje o tym, co dzieje się w naszym kraju, bez żadnego przygotowania, bez żadnej wiedzy gospodarczej, ekonomicznej, bez żadnego rozpoznania rynku, wydaje polecenia partyjne, które realizuje drugi odpowiedzialny, Mateusz Morawiecki, nie patrząc na to, czy inflacja będzie wyższa, czy będzie niższa, czy ludziom będzie żyło się gorzej, czy będzie żyło się lepiej, bo przecież PiS nie pomaga tym, którzy pomocy potrzebują, tylko rozrzuca pieniądze z helikoptera i to jest właśnie drugi winowajca i drugi odpowiedzialny. I wreszcie trzeci, Adam Glapiński, którego cytat podawałem, który jest totalnie niekompetentny i totalnie nieodpowiedzialny, dlatego, że to Adam Glapiński ponad 1,5 roku temu mówił do wszystkich obywateli „mamy najtańszy pieniądz w Europie i na świecie, bierzcie kredyty, nic wam nie grozi”. Dzisiaj wiemy, co dzieje się w polskich domach, szczególnie w tych domach, gdzie ludzie wzięli kredyty. Raty, które wynosiły 2000 zł, wynoszą 4000 zł. Raty, które wynosiły 3000 zł, wynoszą 6000 zł i tak na dobrą sprawę nie ma tutaj żadnej recepty" — przekonywał poseł Lewicy.

 

Odpowiedzialność polityków PiS za dopuszczenie do drastycznego wzrostu inflacji, a co za tym idzie cen, obnażył też prezydent Andrzej Duda, przyznając, że winę ponosi obecny rząd i jego błędy. Przyznanie się do winy nie pomoże jednak ludziom, których wynagrodzenia są warte coraz mniej, a przez drożyznę nie wystarcza im na podstawowe produkty, nie wspominając o wyjazdach czy grillu ze znajomymi podczas nadchodzącej majówki.

 

"Ludzie porezygnowali z wyjazdów, ludzie porezygnowali ze spotkań towarzyskich, niektórzy nawet porezygnowali z grilla, dlatego, że średnie ceny produktów grillowych są wyższe o kilkadziesiąt procent. Rząd PiS nie ma absolutnie żadnej recepty na to, żeby dążyć do celu inflacyjnego, żeby ludziom żyło się lepiej. Rząd PiS ma tylko jeden cel, żeby propagandą, tępą propagandą wygrać wybory w październiku" — stwierdził parlamentarzysta Lewicy

 

Receptą na walkę z inflacją jest odblokowanie unijnych miliardów i rozpoczęcie inwestycji. 270 miliardów złotych z KPO, zdaniem posła Treli, pozwoli tworzyć nowe miejsca pracy, inwestować w OZE i zapewni wsparcie przedsiębiorcom, zmagającym się z coraz gorszą sytuacją gospodarczą. Jednak walka z drożyzną nie jest dla polityków PiS priorytetem, nie doskwiera im bowiem tak, jak przeciętnemu obywatelowi, a wszystko przez niebotyczne wynagrodzenia, jakie ludzie Kaczyńskiego pobierają z pieniędzy podatników. Symbolami rozpasania władzy PiS jest dziś Adam Glapiński, zarabiający 3600 zł dziennie i Daniel Obajtek, otrzymujący 7000 zł dziennie, co dla pracowników, zmagających się z drożyzną, jest niewyobrażalne, nie wspominając o seniorach.

 

"W kwietniu ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły, w porównaniu do ubiegłego roku, o prawie 15%. Panie Premierze Morawiecki, to są te kolejne sukcesy PiS? Będziecie mydlić ludziom oczy dalej? Ja chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jeden z najbardziej niepokojących wskaźników, czyli na inflację bazową, która w kwietniu wciąż wynosi ponad 12%, tak jak w marcu. Inflacja bazowa nie spada, a tak naprawdę ona jest tutaj kluczowa i ona jest tutaj najważniejsza. Ceny towarów idą w górę, ceny wszystkiego idą w górę. Pan poseł wspomniał o majówce, zapowiada się bardzo ładny, ciepły, majowy długi weekend. Moi koledzy, moje koleżanki nie są w stanie odpocząć w tym czasie, ponieważ ich po prostu nie będzie na to stać. Nie stać nas na to, żebyśmy zorganizowali sobie grilla, Polaków nie stać teraz na to, przy tych cenach, żeby odpoczywać" — zwracał uwagę Tomasz Frączak, przewodniczący FMS w województwie łódzkim.

 

Działacz zaapelował do premiera Morawieckiego i prezesa Glapińskiego, żeby Ci skończyli z polityką pod publikę i zabrali się za realną walkę z inflacją, a jeśli nie potrafią tego zrobić, żeby ustąpili opozycji, która wie, jak realnie i skutecznie zahamować inflację i poprawić życie ludzi. Sytuacja gospodarcza jest zła, ceny są coraz wyższe, a obywatele mimo pracy popadają w biedę.

 

"Wydaje mi się, że i pan Glapiński, i premier Morawiecki, oni już nie mają pomysłów, nie mają siły, może nie mają energii, a może ten nepotyzm też tak ich już przejadł, że nie są w stanie nawet podejmować słusznych i odpowiedzialnych decyzji?" — dopytywał działacz młodzieżówki.

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem